Kolędowy kod
Tak na szybko, Kochani, bo jak się okazuje, czasu brakuje na publikowanie postów...
Zrobiliśmy sobie przed świętami poszukiwanie kolęd w literowym kodzie.
(Widziałam coś takiego niedawno w sieci - tu.)
Ubrałam to tylko w formę przedświątecznej zabawy. Była bardzo udana:)
Zakodowałam tytuły siedmiu kolęd, ósma karta była z tytułem rozdziału z książki "Dzieci z Bullerbyn", który w nagrodę mieli sobie znaleźć na audiobooku i odsłuchać, a ja miałam już dla nich przygotowane zadania do tego rozdziału.
Zrobiliśmy sobie przed świętami poszukiwanie kolęd w literowym kodzie.
(Widziałam coś takiego niedawno w sieci - tu.)
Ubrałam to tylko w formę przedświątecznej zabawy. Była bardzo udana:)
Zakodowałam tytuły siedmiu kolęd, ósma karta była z tytułem rozdziału z książki "Dzieci z Bullerbyn", który w nagrodę mieli sobie znaleźć na audiobooku i odsłuchać, a ja miałam już dla nich przygotowane zadania do tego rozdziału.
Tu świąteczny łańcuch z zadaniami do odcinania.
Zabawa na całego!
Mi dekoduje..
Ma i jej osobiste metody dekodowania:)
Kolędy Mi.
Dalsza część kolęd Mi.
Kolędy Ma.
I to właśnie Ma odkryła, który rozdział książki będzie im dane wysłuchać.
(Ma zna właściwie na pamięć "Dzieci z Bullerbyn"...)
Tego tytułu można się było spodziewać...:)
Rozdział o Bożym Narodzeniu? :)
OdpowiedzUsuńTak:)
OdpowiedzUsuń